Już czuje się bezpiecznie i śpi na plecach
Na pewno lepiej to wygląda niż wcześniej, rana ładnie się goi
Tak wg byłam dzisiaj z Julką w paru miejscach między innymi w Parku Julianowskim w Łodzi i przybłąkał się do nas zadbany szorstkowłosy pies. Był czysty, miał ładną niebieską obrożę, miał czyste uszy. Jedynie był nieco chudy. Na moje oko miał ze 3-4 lata. Przez chwile siedział z nami i się przymilał, a po chwili poszedł sobie. Ja szybko na telefonie weszłam na internet żeby zobaczyć ogłoszenia o zagubionych psach, ale nic pasującego do niego nie znalazłam, a kojarzy mi się ten pies. Może wy coś o nim wiecie?
Zapraszam do komentowania oraz dołączania do mojego bloga :)
Cieszę się szczęściem Twoim i Negry, niech szybko zdrowieje i wracamy na parki :D
OdpowiedzUsuńDobrze że wszystko się ładnie goi : )
OdpowiedzUsuńA ten piesek szorstkowłosy jest śliczny.
Pozdrawiam!